W czasie pandemii Sanepid nakładał wysokie kary na właścicieli lokali, którzy mieli otwarte restauracje. Jak się okazuje – kary były niezgodne z prawem.
Pizzeria Drewno i Ogień z Radomia była otwarta w czasie pandemii pomimo obowiązującego – przynajmniej w teorii – zakazu. Sanepid nałożył wówczas na lokal 15 tysięcy zł kary. Niedawno Sąd unieważnił tę decyzję i nakazał zwrócenie pieniędzy właścicielce pizzerii.
W lutym 2021 r. Ewa Gutkowska otworzyła swoją pizzerię Drewno i Ogień wbrew rozporządzeniom. Otwarcie lokalu poskutkowało karami – najpierw karę finansową wymierzył sanepid, następnie Policja. Gdyby tego było mało, Sanepid zadecydował o zamknięciu pizzerii.
Jak podało “Echo Dnia” 6.03.2023 roku, właścicielka zapłaciła grzywny i rozpoczęła batalię sądową przeciwko bezprawnemu działaniu służb państwowych. Sądy stanęły na wysokości zadania i przyznały pani Ewie rację. Kobieta wygrała wszystkie sprawy, dzięki czemu odzyskała 15 tys. zł i koszty upomnień od Sanepidu, a także 1000 zł od Policji. Cały proces trwał dwa lata.
Pani Ewa postanowiła iść za ciosem i przygotowuje już pozwy przeciwko Ministrowi Spraw Wewnętrznych i Administracji (Mariusz Kamiński) oraz Ministrowi Zdrowia (Adam Niedzielski). Tym razem jej cel to uzyskanie odszkodowania z tytułu uniemożliwienia prowadzenia działalności gospodarczej.
W Polsce nie działa prawo precedensu. Nie mniej ten prawomocny wyrok sądu powinien być drogowskazem dla wszystkich pokrzywdzonych właścicieli lokali gastronomicznych. Odzyskanie pieniędzy za sprzeczne z prawem kary wymierzone przez Sanepid i Policję są do odzyskania. W tym celu warto zgłosić się po pomoc prawną dla gastronomii.
