W Tłusty Czwartek, jak co roku, śmiejemy się z różnych stawek VAT na pączki. Jest to śmiech przez łzy, ponieważ skomplikowanie polskiego systemu podatkowego w branży gastronomicznej jest ponad zdrowy rozsądek. Stawka VAT na początki sprawia kłopoty sprzedawcom.
Od 2011 roku rozróżniono stawki VAT na pieczywo i wyroby ciastkarskie. Dzięki tej zmianie, pączki mogą mieć 3 różne stawki VAT:
- dietetyczny pączek bez cukru – stawka 5 proc.
- świeży pączek w lokalnej cukierni – stawka 8 proc.
- pączki z marketu z 46-dniowym terminem ważności – stawka 23 proc.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że od 2020 roku stawka vat na pączki ma się ujednolicić. Co z tego wyniknie, zobaczymy.
EDIT 2020:
Nowa matryca stawek podatku VAT ma wyeliminować absurdy z pączkami. Od 1 kwietnia pączki będą objęte jedną stawką VAT, która będzie wynosić 5%. To dobra wiadomość dla sprzedawców. Nie będą musieli się już zastanawiać, czy pączek ma datę spożycia do 14 dni czy dłuższą.
Zostaw komentarz