Aktualności gastronomiczne

Restauracja vs. niewidomi. Lokalowi grozi 50 tys. zł kary

Dwoje niewidomych z Warszawy domaga się od restauracji Blue Cactus przeprosin w prasie i 50 tys. zł na cel społeczny. Po tym, jak latem 2013 r. nie wpuszczono ich do lokalu z psami przewodnikami, niewidomi złożyli pozew. Druga strona nie pozostała dłużna i… również złożyła pozew – przeciwko pomówieniom.

W 2013 roku podczas jednej z letnich niedziel, słoneczna pogoda nagle zmieniła się w oberwanie chmury. Tego dnia trójka niewidomych (dwoje z psami przewodnikami, a trzeci z białą laską) chciała schronić się przed nadchodzącą ulewą w warszawskiej restauracji Blue Cactus.

Niewidomi twierdzą, że nie wpuszczono ich do środka, ponieważ w lokalu były dzieci, które psy mogły pogryźć. Podobno restauracja wolała zapłacić odszkodowanie za niewpuszczenie niewidomych, niż za pogryzienie dzieci. Niewidomym z psami zaproponowano wolne miejsce na patio.

Sprawa trafiła do sądu. Niewidomi powołali się na ustawę, która mówi że psy którzy towarzyszą osobom niewidomym powinny być traktowane inaczej, aniżeli zwykłe psy. Żądają oni od restauracji przeprosin w prasie oraz 50 tys. zł wpłaty na cel społeczny. Pozwana spółka Santa Fe Partners chce oddalenia powództwa, na które odpowiedziała pozwem wzajemnym, ponieważ w ich opinii niewidomi rozpowszechniają nieprawdziwe informacje o tym, jakoby ich nie wpuszczono. Podczas gdy proponowano im miejsce na patio – należące do restauracji.

W sprawie toczył się proces o wykroczenie. Pracownicy restauracji zostali uniewinnieni, lecz strony nie osiągnęły porozumienia dotyczącego ugody. Przedstawiciele restauracji proponowali, że cofną pozew, jeśli niewidomi cofną swój. Ci z kolei nie zgodzili się na takie rozwiązanie sprawy.

Pracownicy restauracji podkreślali, że niedziela to specjalny dzień w ich lokalu. Wówczas podaje się tam brunch, jest szwedzki stół i mniej stolików niż zwykle. Tamtej niedzieli wszystkie miejsca w środku były już zarezerwowane. Przyznano również, że restauracja zawsze wpuszcza gości z psami, ale w takich okolicznościach szuka się miejsca z dala od dzieci.

Proces ma skończyć się w styczniu, gdy przesłuchani będą powodowie.

(pap)

Oceń
[Głosów: 0 Ocena: 0]
Call Now Button