Kawiarnia artystyczna a obecność zwierząt w lokalu

  • This topic has 5 replies, 5 voices, and was last updated No Replies by anna.
Viewing 6 posts - 1 through 6 (of 6 total)
  • Author
    Posts
  • #2126
    Monika
    Użytkownik

      Witam, planuję otworzenie kawiarni artystycznej. Macie jakieś doświadczenie/wskazówki dla mnie?
      Zrobiłam już badanie rynku – w mieście są 3 kawiarnie, w dwóch panują pustki, ale domyślam się przyczyn (wchodzę z mężem, rozglądam się – nie widzę żadnego menu, cennika, nic; pytamy więc co mają – “Kawę, herbatę i ciasto, można sobie wybrać” – dziwię się, że jeszcze nie zbankrutowali), konkurencją będzie jedna kawiarnia z lodziarnią, teraz do oferty dołączyli burgery, gofry i naleśniki, mają lokal pomiędzy szkołami (w mieście jest jedna szkoła obok drugiej – podstawówka, gimnazjum i dwie szkoły średnie) więc świetnie prosperują, kawę serwuje sędzia międzynarodowych mistrzostw baristów.
      Zdaję sobie sprawę z tego, że w tak małym miejscu nie utrzymam sie samą kawą, więc chcę otworzyć kawiarnię artystyczną. Mam już pewną grupę mieszkańców powiatu, wśród których są osoby szydełkujące, haftujące, malarze, fotografowie, dwie panie wykonujące biżuterię sutasz, dwa lokalne zespoły muzyczne itd. Ponadto planuję sprzedawać pamiątki (do lokalnego kościoła przyjeżdża sporo pielgrzymek z całej Polski). Myślę, że uda mi się stworzyć oryginalne miejsce, którym ludzie będą się zachwycać. Po wystawieniu ogłoszenia w którym napisałam, że szukam twórców wszelkiego rękodzieła, miałam okazję rozmawiać z panem, który otwarcie powiedział, że gratuluje mi pomysłu, bo ludzie rzygają już nowymi szmateksami które ciągle się mnożą a pójść nie gdzie 😉

      A teraz do rzeczy, musiałam opisać cały pomysł abyście mieli ogląd na sprawę. Kilka miesięcy temu byłam zaproszona do takiej właśnie kawiarni i to co spodobało mi się tam najbardziej to obecność zwierząt właścicieli. Na parapecie siedzi kot, na kanapę wskoczył buldog francuski i położył się koło mnie, pod stołem kręcił się inny kot, gdzieś tam po lokalu biegał jakiś kundelek – zwierzaki nadały miejcsu nisamowitego klimatu. Klienci mogli podejść, pogłaskać, koty z resztą same prosiły się o pieszczoty.
      I w związku z tym – jak wygląda obecność zwierząt od kuchni? Czy trzeba mieć jakieś pozwolenia? Badania zwierząt to oczywisty must have, ale czy sanepid może się tego przyczepić? Trzeba to gdzieś zgłaszać?
      Co w przypadku np. psów klientów? Jest wiele restauracji do których można przyjść z psem, wtedy pies dostaje miskę z wodą,ale czy wtedy trzeba spełniać jakieś dodatkowe warunki? Stworzenie części dla alergików?

      • This topic was modified 8 years, 10 months ago by Monika.
      #2141
      Camilos
      Użytkownik

        Niestety, jeśli Sanepid przyuważy zwierzęta to może być źle, a podejrzewam, że “uprzejma” konkurencja może zadziałać. Co prawda działa parę kawiarni kocich, ale z tego co widuję w informacjach, to mają kłopoty właśnie z sanepidem.
        Art
        Może się mylę, ale co do zwierząt klientów to chyba wyjątek stanowią psy asystujące niepełnosprawnym, pozostałe nie mogą przebywać w obiekcie.
        ups, jednak nie źle myślałem, nie ma niby przeciwwskazań co do wejścia klienta z psem:
        Art
        Art2

        #2148
        Klaudia
        Użytkownik

          Od 6 lat pracuję w restauracji. Sanepid nie zabrania zwierzętom wstępu do lokalu – o tym decydują właściciele lokalu!
          wiadomo że nie mogą wchodzić na kuchnię itd. Ale jeśli piesek siedzi, leży koło Pana i jest grzeczny to nic nie mogą zrobić!

          #2214
          Anonymous

            Można wchodzić ze zwierzętami do lokalu a te kocie kawiarnie mają problemy bo zwierzęta wpuszczają na kuchnię. No i jak zwierzęta tam mieszkają to też inna sprawa niż jak tak ot sobie wejdą z właścicielem.

            #2525
            Monika
            Użytkownik

              Czyli generalnie sanepid może się przyczepić tylko do zwierząt na kuchni, tak? A co z właścicielem lokalu? Może sobie od tak zabronić wpuszczania zwierząt? Bo wiem, że przy wynajmie mieszkania, często właściciele zastrzegają, że wynajmujący nie może mieć psa czy kota. A w przypadku lokali usługowych? Może mieć taki warunek, czy nie koniecznie?

              I czy są jakieś regulacje dotyczące osób uczulonych na sierść – czyli że mam np. wydzielić część lokalu do której można przyjść z psem i część dla alergików, czy to by była raczej kwestia mojej dobrej woli i dbałości o każdego klienta?

              #9829
              anna
              Użytkownik

                szukasz rzetelnego i sprawdzonego dostawcy kawy i herbaty? wejdź na http://hurtowniabastek.pl/

              Viewing 6 posts - 1 through 6 (of 6 total)
              • You must be logged in to reply to this topic.
              Call Now Button